
Jeśli zasialiśmy rzepak jary to trzeba go bardzo dobrze obserwować. Może już są jakieś szkodniki, które próbują nam zjadać rośliny? Jeśli tak to nie czekamy tylko stosujemy insektycydy, które są dostosowane do walki z szkodnikami w tej odmianie rzepaku.
Te osoby, które nie mają zbyt dużego doświadczenia z rolnictwem mogą nie widzieć zagrożenia, jakie się pojawiło na ich uprawach, ale to tym bardziej trzeba sprawdzać. W ten sposób zdobędziemy cenne doświadczenie. Na rzepaku jarym może się pojawić słodyszek rzepakowy, który lubi wszystkie odmiany rzepaku. Może to również być mszyca albo chowacz podobnik. Tych insektów atakujących rzepak jary jest znacznie więcej, dlatego trzeba być ostrożnym, a wtedy będziemy na wszystko bardzo dobrze przygotowani. Jeśli chodzi o wykonanie oprysku to najlepiej to zrobić od fazy wzrostu międzywęźli aż do momentu, kiedy około 20% łuszczyn osiągnęło już swoją ostateczną wielkość. Insektycydy stosuje się tylko raz w całym sezonie wegetacyjnym, czyli trzeba wybrać taki środek, który będzie naprawdę bardzo dobrze działał i który zagwarantuje nam zniszczenie szkodników. Nic niewiadomego pochodzenia nie powinniśmy stosować, bo stracimy jedynie czas i szanse na pozbycie się tego problemu, z którym się właśnie borykamy.
Niszczymy insekty
Trzeba zastosować proporcje środka chemicznego rozmieszanego z wodą tak jak to zaleca producent. Wtedy wiemy, że z jednej strony to zniszczy insekty, z jakimi walczymy, a z drugiej strony nie stworzy realnego zagrożenia dla rzepaku jarego. Jedno i drugie ma dla nas znaczenie, dlatego jeśli tego dopilnujemy to nic złego się nie stanie i na pewno będziemy zadowoleni, że na takie rozwiązanie się zdecydowaliśmy. To wszystko nie jest skomplikowane, dlatego każdy sobie z tym poradzi. Warto tylko wybierać takie insektycydy, jakie oferuje firma insektycyd, a wtedy przekonamy się jak to wszystko wygląda. Ich środki ochrony roślin są jednymi z najlepszym w kraju, dlatego możemy być spokojni o ich skuteczność w walce z insektami.